Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DarkAngel
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:45, 13 Sty 2007 Temat postu: Zainteresowanie czytelnicze |
|
|
Jak wykazały badania przeprowadzane z młodzieżą w wieku szkolnym aż 98% dziewcząt lubi spędzać wolne chwile z książką, chłopcy natomiast stanowią 61,5%. Ogółem 82,4% wypowiedziało się, że lubi czytać książki. Dziewczęta lubiące czytać w uzasadnieniu podawały, że czytanie jest ciekawe, pozwala zdobywać wiedzę, wypełnia wolny czas oraz pobudza do refleksji i myślenia. Natomiast chłopcy lubiący czytać zwracali głównie uwagę na takie korzyści jak zdobywanie wiedzy. Niestety większość zarówno dziewcząt jak i chłopców nie potrafiła uzasadnić dlaczego lubi czytać książki. Uczniowie nie czytający książek odpowiadali, że czytanie jest nudne, nie mają czasu na bzdury, wolą grać na komputerze lub oglądać telewizję. Dla nich ciekawsze są również spotkania ze znajomymi czy zabawa na podwórku. Na pytanie o tematykę najczęściej czytanych książek zarówno dziewczęta jak i chłopcy odpowiadali, że przygodowe. Na książki obyczajowe wskazała zdecydowanie większość dziewcząt, chłopcy natomiast częściej wybierali literaturę fantastyczną. Wśród innych pojawiły się horrory, kryminały, książki o "zabijaniu", czy też miłosne rozterki. Wszyscy czytelnicy wykazywali zainteresowanie filmowymi adaptacjami książek , które już przeczytali.
Wśród uczniów widoczne jest znikome zainteresowanie czasopismami o treściach edukacyjnych i popularno-naukowych. Wprawdzie 60% ankietowanych odpowiedziało, że czyta czasopisma, ale tylko nieliczni potrafili podać ulubione tytuły. Pojawił się również temat fascynacji komputerami, a w szczególności grami komputerowymi widoczna jest ona szczególnie u chłopców. Wpływa ona na ich zainteresowania czytelnicze jeśli takowe jeszcze występują. Niektórzy również jako odpowiedź na pytanie dotyczące korzystania z komputera, a dokładniej do jakich celu owe urządzenie wykorzystują odpowiadali: "Słucham książek czytanych przez lektorów". Uważacie, że to dobry sposób, czy jednak preferujecie "tradycyjne kartki papieru"?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Wto 11:32, 30 Sty 2007 Temat postu: Re: Zainteresowanie czytelnicze |
|
|
DarkAngel napisał: | Jak wykazały badania przeprowadzane z młodzieżą w wieku szkolnym aż 98% dziewcząt lubi spędzać wolne chwile z książką, |
98% ? Ciekawe wyniki...
Nie jestem w stanie uwierzyć, że aż tyle osób lubi czytać książki, z moich obserwacji wynika, że jest to jednak sporo mniej. Sądzę, że badania nie są obiektywne. Ciekawe skąd brali swoich badanych... Dużo zależy od środowiska, do takiego czegoś należało by wziąć z różnych środowisk, tu wygląda, jakby wzięli z jednego określonego, specyficznego dosyć. Po drugie , co znaczy wiek szkolny? Ja jestem w wieku szkolnym ,ale osoba, która ma lat 7 czy o 8 też jest w wieku szkolnym, a dzieli nas 10 lat.
Wynik chłopców jest dla mnie o wiele bardziej prawdopodobny.
Cytat: | Wśród uczniów widoczne jest znikome zainteresowanie czasopismami o treściach edukacyjnych i popularno-naukowych |
Szczerze mówiąc dla mnie to nic dziwnego. Właściwie można coś takiego poczytać, tylko pamiętajmy o tym, że takie czasopisma podają wiedzę okrojoną. Na jakiś temat jest przeznaczona określona liczba stron, czasem jest to 1/4 strony i czego tu się dowiedzieć? O wiele lepiej jest wziąć książkę i posiąść na dany temat okazały zasób wiedzy. Pamiętajmy też , że bywa iż w czasopismach dostosowuje się treść do odbiorcy , robiąc pewne błędy, może dla zwykłego człowieka nieistotne, ale już dla specjalisty i dla osoby, która chce się dowiedzieć czegoś konkretnego, może stanowić sporą różnicę.
Ale oczywiście warto poczytać jakieś pisma, żeby wiedzieć co się dzieje wkoło, w końcu na książki trzeba jakiś czas poczekać czasami. I oczywiście nie każdy musi być specjalistą ze wszystkich dziedzin...
Chociaż sądzę, że większość ludzi nie czyta tego typu czasopism z powodów podanych przeze mnie powyżej tylko dlatego , że im się nie chce, bo trzeba przy tym więcej skupienia, niż przy przygodowych książkach oraz czasopismach typu bravo girl .
Cytat: | Uważacie, że to dobry sposób, czy jednak preferujecie "tradycyjne kartki papieru"? |
Kartki papieru! Tylko to ma klimat. Zresztą ja bym się nie umiała tak skupić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaWro
Zadomowiony

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:34, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie jakieś dziwne te badania No chyba że kryminałem jest CKM czy Playboy a obyczajowymi Bravo Girl, Daniel Steel czy J.K. Rowling
Młodzież nie czyta i nie ma się co dziwić, też nie czytałem i nie czytał bym do dzisiaj. Moim zdaniem to wina doboru lektur, nudnych, pompatycznych i zbyt odrzucających dla dziecka. Moja pierwsza czytana laktura to byli Krzyżacy, no to trudno mi się dziwić że nie czytałem
Miałem okazję przesłuchać kilka książek i nie jest to złe (choc oczywiście zależy od lektora), ma nawet to swoje w porównaniu z książką zalety. Książka pisana daje możliwość działania wyobraźni w całości, lektor za to narzuca swoje tępo i swoją interpretację. Są pozycje, które lepiej wysłuchać, mimo utraty w ten sposób pełni wyobrażenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Wto 18:28, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Misza! Jak możesz?! Bravo Girl obyczajowe?! Toż to magazyn popularno-naukowy jest!
MiszaWro napisał: |
Moim zdaniem to wina doboru lektur, nudnych, pompatycznych i zbyt odrzucających dla dziecka. Moja pierwsza czytana lektura to byli Krzyżacy, no to trudno mi się dziwić że nie czytałem
|
A mi się "Krzyżacy" podobali Jedna z fajniejszych lektur jak dla mnie.
Ale masz rację, że dobór lektur może mógłby być lepszy. Np. takie "W pustyni i w puszczy" . Ja miałam problem ze zrozumieniem fragmentów , szczególnie tych z wątkami politycznymi. I tu maja pole do popisu rodzice. Mi np. mama czytała lektury jak byłam młodsza, albo ja jej czytałam na głos i ona mi wszystko czego nie rozumiałam tłumaczyła.
I tu też mogą znaleźć zastosowanie te lektury czytane. Jak dziecko składa każdy wyraz osobno , to wiadomo, że całości nie zrozumie. Lektury czytane mogą być potrzebne, ale do pewnego wieku. Tak uważam. Ale lepiej jeśli czyta rodzic , bo zawsze można mu przerwać, poprosić o powtórzenie i przede wszystkim o wytłumaczenie.
Cytat: | nie czytałem i nie czytał bym do dzisiaj. |
To co Cię pchnęło do tak radykalnej zmiany nastawienia do czytania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaWro
Zadomowiony

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 5:11, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
No to w kwestji lektur sie zgadzamy
nie zgadzam się ze słuchaniem, na takie coś mozna sobie pozwolić, gdy się czytac już umie, bo dziecko nie umiejace się rozleniwi, a do tego będzie musialo nadrobic to pużniej, co wiąże się z różnicą materiałową i pewnego rodzaju cofnieciem w edukacji. Do tego dochodzi to, że z kazdym dniem nauka idzie dziecku coraz gożej i nie ma co odwlekać takiej nauki.
Co mnie pchnęło?
Obóz konny, nuda, nie ma co robić, nie ma gdzie pujść, chce się odpocząć i w spokoju wyleczyć kaca. Teraz dodaj do tego Władce Pierścieni jako jedyną deskę ratunku i juz wszystko będziesz wiedziała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 9:31, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
MiszaWro napisał: |
nie zgadzam się ze słuchaniem, na takie coś mozna sobie pozwolić, gdy się czytac już umie, bo dziecko nie umiejace się rozleniwi, a do tego będzie musialo nadrobic to pużniej, co wiąże się z różnicą materiałową i pewnego rodzaju cofnieciem w edukacji. Do tego dochodzi to, że z kazdym dniem nauka idzie dziecku coraz gożej i nie ma co odwlekać takiej nauki.
|
Jak się umie czytać , to sobie samemu można przeczytać i wcale takie czytanie nie jest potrzebne.
A co do reszty to masz rację, ale jak biedne dziecko czyta książkę, której nie rozumie , to woli przeczytać opracowanie niż książkę, tudzież nic nie przeczytać i liczyć na to, że mu się upiecze. Natomiast jeśli posłucha sobie takiego czegoś mając przed nosem tekst i śledząc go, to ani się nie zacofa, ani nie zniechęci. Ale oczywiście bez nadużywania takiego czegoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DarkAngel
Administrator
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:40, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 98% ? Ciekawe wyniki...
Nie jestem w stanie uwierzyć, że aż tyle osób lubi czytać książki, z moich obserwacji wynika, że jest to jednak sporo mniej. Sądzę, że badania nie są obiektywne. Ciekawe skąd brali swoich badanych... |
Mnie osobiście też zadziwiły takie wyniki, ale to nie ja je wymyśliłam, tylko spisałam je na podstwie artykułu prasowego w pewnej gazecie....
Cytat: | Po drugie , co znaczy wiek szkolny? |
Niestety tymi informacjami władają chyba tylko autorzy tych badań.....
W każdym razie wydaje mi się, że mieli na myśli dzieci w wieku szkoły podstawowej i ponadpodstawowej....
A wracając do tematu książek słuchanych, to myślę, że może to znaleźć swoje odzwierciedlenie w naszym, codziennym życiu... ale ja osobiście zdecydowanie preferuję tradycyjną metodę, czyli z książką w ręku wśród magicznego zapachu jej kartek....
A ostatnio słyszałam również, że w Niemczech coraz więcej osób korzysta właśnie z usług lektorów.... idąc do pracy, na spacer czy gdziekolwiek indziej słuchają poprostu książek audio.... Nie są to potwierdzone informacje, ale uważam że idąc ulicą w zatłoczonym mieście i słuchając tekstu książek nie możemy w pełni wczuć się w jej klimat....
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 13:52, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
DarkAngel napisał: |
uważam że idąc ulicą w zatłoczonym mieście i słuchając tekstu książek nie możemy w pełni wczuć się w jej klimat....
|
Zgadzam się z Tobą. Tylko to jeszcze pół biedy. Idąc ulicą, słuchając książki tracimy jeden zmysł, jeden z 2 najważniejszych przy poruszaniu się w mieście. Poza tym skupiamy się na tym co w książce , a nie na drodze, skutkiem czego może być spotkanie pierwszego stopnia z rozpędzonym autobusem , innym uczestnikiem ruchu drogowego tudzież wystrojem ulicy, np. latarnią bądź śmietnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaWro
Zadomowiony

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:14, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmowa przez telefon komórkowy działa przeciętnie tak, jak 0,2 promila alkocholu we krwi. Przypuszczam, że ze słuchaniem książek jest tak samo, bo albo człowiek idzie patrząc gdzie i jak, albo słucha skupiając się na losach bohatera. W takiej sytuacji oczywiście takie czytanie nie ma sensu. Nawet słuchać powinno się w ciszy i spokoju, niczemu innemu jednocześnie swojej uwagi nie poświęcając.
Książki pisane oczywiście górują nad ich wersjami audio, lecz są i dziedziny, w których czytana przez lektora książka jest lepsza.
Słuchając lektora dzieciak nie zrozumie co znaczą np wyrazy, których nie zna, więc nic to nie zmienia. Tak czy inaczej w większości przypadków wszystko wychodzi z kontekstu. Osobiście jestem zdania, że dzieciak może sobie słuchać, ale dopiero gdy sam nauczy się czytać i wtedy niech sobie decyduje co woli. Oczywiście mam nadzieje że wybieże ksiązki tradycyjne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 18:50, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Z jakich dziedzin książka czytana przez lektora będzie lepsza niż samemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaWro
Zadomowiony

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 17:14, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Choćby książki tzw motywacyjne, stricte naukowe, w których nie musimy sobie nic wyobrażać. Gdy trafimy na dobrego lektora, to książka nawet fabularna zyskuje nowy wymiar. Wprawdzie narzucona jest intonacja czy akcenty, ale z drugiej strony akcja jest bardziej wartka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Nie 20:13, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Eh, właściwie to kwestia indywidualna...
W książkach naukowych często trzeba sobie coś wyobrażać ( np. układ rozrodczy płazińca ).
Co do książek fabularnych to masz rację, że zyskuje nowy wymiar, ale czy warto? Chociaż właściwie nie zyskuje nowego wymiaru, bo mówimy o zastąpieniu zwykłego czytania lektorem, czyli słyszymy książkę tylko raz i widzimy jeden wymiar. A każdy interpretuje tekst na własny sposób. Ile ludzi tyle możliwości. W każdym razie moim zdaniem. ( Dlaczego w szkole tylko interpretacja babki od polacza jest poprawna? ;( To nie sprawiedliwe).
Zresztą.... jak ktoś chce , to niech słucha, a jak nie to nie.
Dla mnie cały czar książki jest na kartkach papieru śmierdzących kurzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaWro
Zadomowiony

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 2:29, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, nic nie przebije książki, mówię tylko, że mozna i tego spróbować i nie ma co z tym walczyć. W zasadzie to chyba mozna nawet potraktować to jako osobną dziedzine sztuki, coś między teatrem a książką, bo choć przesłuchałem tylko jedną fabularną książkę, to wiem, że jest to nie lada wyczyn zrozumiale coś takiego przeczytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martka
Zadomowiony

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Wto 9:51, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
MiszaWro napisał: | Oczywiście, nic nie przebije książki, mówię tylko, że mozna i tego spróbować i nie ma co z tym walczyć. W zasadzie to chyba mozna nawet potraktować to jako osobną dziedzine sztuki, coś między teatrem a książką, bo choć przesłuchałem tylko jedną fabularną książkę, to wiem, że jest to nie lada wyczyn zrozumiale coś takiego przeczytać. |
Żebyś wiedział...
Kilka razy uczestniczyłam w "Cała Polska czyta dzieciom" . Robiliśmy dzieciakom przedstawienia, inscenizacje wierszy i czytaliśmy im książki. Oj, wiesz mi, jaka to męka zainteresować przedszkolaka...
No właśnie tak w ogóle to bardzo fajna akcjach, nie dość, że jak rodzic weźmie ja sobie do serca, to poprawią mu się kontakty z dzieciakiem, to można dzieci zachęcić do czytania samemu...
Ale czegokolwiek by się nie robiło , to 98% dziewcząt lubi spędzać wolny czas z książką w ręku. Nawet po takiej akcji
Cytat: | Jak wykazały badania przeprowadzane z młodzieżą w wieku szkolnym aż 98% dziewcząt lubi spędzać wolne chwile z książką, |
Hmmmm, może jeśli ktoś lubi , to nie znaczy, że tak robi... Może nie ma czasu, a może jest coś co lubi bardziej...
W każdym razie to wygląda na robotę amerykańskich naukowców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiszaWro
Zadomowiony

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:52, 06 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Martka napisał: | W każdym razie to wygląda na robotę amerykańskich naukowców  |
O ile w 98% w Polsce nie wierzę, o tyle 98% w Stanach to już totalna abstrakcja
Martka napisał: | Kilka razy uczestniczyłam w "Cała Polska czyta dzieciom" |
Do reszty nie bede sie stosunkował, bo się zgadzam, ale to zdanie przykuło moja uwagę. Krótko mówiąc dzięki ci bardzo, takich ludzi i takich akcji nam potrzeba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|